niedziela, 21 lipca 2013

Pierzga pszczela wzmocni i zregeneruje organizm




Pyłek kwiatowy już znacie, dziś co nieco na temat pierzgi. Czemu te dwa tematy się łączą? A bo pierzga to zakonserwowany przez pszczoły pyłek kwiatowy. Pszczoła zbieraczka wnosi pyłek do ula i składa go w komórce plastra. Następnie pszczoła ulowa miesza go z wydzieliną z gruczołów ślinowych i miodem, a potem ubija, żeby uniemożliwić dopływ powietrza, jeszcze zalewa komórkę do pełna miodem i zasklepia dla pewności woskiem :) Mówiąc obrazowo - my sobie kisimy na zimę ogórki, pszczoła sobie konserwuje pyłek. W warunkach beztlenowych ta mieszanina pyłku, miodu i śliny pszczół ulega fermentacji mlekowej, a to z kolei sprawia, że pierzga jest świetnie zakonserwowana i łatwo strawna.





Słów kilka na temat składu
Porównajmy pierzgę z pyłkiem. Pierzga zawiera około 12% mniej białka, tłuszczu o 66%, ma natomiast zdecydowanie więcej cukrów - o 60% i innych składników o około 23%. W pierzdze występuje dużo kwasu mlekowego - 3,1%, więcej jest też witaminy K. Inna jest również zawartość jakościowo-ilościowa enzymów, ponieważ wzrasta ilość enzymów pochodzenia zwierzęcego, przekazanych przez pszczołę. W pierzdze jest znacznie większa ilość peptydów oraz wolnych aminokwasów i dlatego białko pierzgi jest bardziej aktywne biologicznie i znacznie łatwiej przyswajalne.

Jak działa pierzga?
Przede wszystkim wzmacnia i regeneruje organizm oraz pomaga mu w prawidłowym funkcjonowaniu.
Pierzgę warto przyjmować:
- w czasie rekonwalescencji,
- po przebytych zabiegach operacyjnych,
- w stanach pozawałowych,
- przy niskiej odporności organizmu,
- w stanach zmęczenia,
- przy niedoborze witamin i składników mineralnych - profilaktycznie i leczniczo w anemii,
- w stanach depresji, przemęczenia psychicznego,
- w chorobie wrzodowej,
- w chorobach wątroby.


Brak komentarzy: