Podejrzyjmy sobie dziś pracę pszczelarza na pasiece. Kamil robi przegląd ula specjalnie dla Was, sprawdza plastry, czerw, szuka matki. Chyba nie ma co opisywać, pooglądajcie, zapraszam na pasiekę:
piątek, 22 lipca 2016
sobota, 16 lipca 2016
Pierzga lepsza niż pyłek
Pierzga ma więcej witamin i minerałów niż pyłek kwiatowy, jest więc lepszym środkiem spożywczym i zdrowotnym, ale trudniej ją pozyskać.
O ile pyłek "wystarczy" zabrać pszczołom zanim go wniosą do ula, a potem tylko wysuszyć i zapakować, o tyle pierzgę trzeba wyciągnąć z komórek plastra, w których umieściły ją pszczoły.
Ale po kolei, pszczoła zbieraczka przynosi pyłek do ula na tylnych odnóżach, co można zaobserwować na filmiku:
Przynosi i składa w komórce plastra. Następnie pszczoła ulowa rozdrabnia obnóża, miesza z wydzieliną gruczołów ślinowych i miodem. Potem główką to ubija i zalewa miodem. Nie ma dostępu powietrza, więc w komórce zachodzi fermentacja mlekowa, jak przy kiszeniu kapusty. W ten sposób pokarm zostaje zakonserwowany i jest odporny na rozwój pleśni i bakterii gnilnych. Dzięki temu można go długo przechowywać, zarówno w ulu, jak i poza nim.
Pierzgę w komórkach plastra widać dobrze tutaj:
piątek, 15 lipca 2016
Wygryzanie się pszczół z komórki
Proces
zarodkowy pszczoły kończy się wykluciem larwy z jajka. Kolejny
okres kończy się z chwilą przekształcenia się poczwarki w owada
dojrzałego.
Tutaj pszczoły wygryzają się z komórki plastra:
Już wcześniej wam to pokazywałam, nie będę więc opisywać wszystkiego jeszcze raz, tylko odsyłam do linka poniżej. Można tutaj przeczytać czym pszczoła się zajmuje dzień do dniu, już po opuszczeniu komórki:
http://podlaskiemiody.blogspot.com/2013/08/wygryzanie-sie-pszczoy-z-komorki.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)