Pewna sympatyczna klientka spytała nas dzisiaj, w jaki sposób zabieramy pyłek pszczołom. Postanowiłam więc przypomnieć swój wpis na ten temat:
Komu się czytać nie chce, a chce pooglądać, wklejam tylko filmik:
Postanowiłam też w nowym sezonie pisać o wszystkim, co się u nas wydarzy (tyle, ile zdołam :). Dotychczas nie wracałam do raz już opisywanych tematów, ale to, co w archiwum nie zawsze łatwo i szybko można znaleźć, a co to szkodzi, że tematy będą się czasem powtarzać?
Pszczoły szykują się już do porządków wiosennych i do sezonu, szykujemy się i my :) Kamil do pracy na pasiece. Ja do filmowania i fotografowania. Kamera i aparat w pogotowiu!